To już trzeci piknik na Sikorówce zorganizowany przez Stowarzyszenie Niezależni Kalwaria. W dniu wczorajszym (sobota, 8 września 2018 r.) pomimo niesprzyjającej aury i wielu imprez organizowanych na terenie miasta i gminy, udało zgromadzić się kilkadziesiąt osób.
Stowarzyszenie za jeden z celów obrało sobie integrację lokalnego społeczeństwa i tym piknikiem pokazało, że wysiłek w to włożony, owocuje. Wśród radosnej atmosfery i mocno ożywionych dyskusji czas płynął szybko. Sam nawet nie wiem, kiedy ogarnął nas zmierzch. Na stołach i podniebieniach królował okazały, pyszny dzik, a także domowe ciasta i smakołyki przygotowane przez mieszkańców. Roli gospodarzy spinających wszystko w jedną całość podjęli się Zbigniew Kochan wraz z małżonką Barbarą. Dzięki ich staraniom, atmosferę można było nazwać wprost rodzinną. Można także było podziwiać mini wystawę fotografii związanych z Sikorówką. Oczywiście nie zabrakło także oficjeli, którzy odwiedzili to miejsce, gdyż wczoraj naprawdę było warto.
Sikorówka to dawna cześć Zebrzydowic ciągnąca się od potoku Żarek w stronę Wadowic, dzisiejsza cześć ul. Jagiellońskiej. Została przyłączona do Kalwarii po II wojnie światowej. Mieszkali tu Wojciech Weiss, Leszek Augustyniak i Zdzisław Zimmer. To także tutaj powstała pierwsza parowa fabryka mebli.